W gaszenie zaangażowanych było 19 jednostek straży pożarnej
Takiego wielkiego pożaru nie było w naszym regionie od lat. We wtorek, 20 czerwca w gminie Rusiec spłonął duży zakład meblarski. Ogień pojawił się z samego rana na poddaszu zakładu. Łącznie w akcję gaśniczą zaangażowanych było 83 strażaków z 19 zastępów. Starty, jakie spowodował żywioł sięgają kilkuset tysięcy złotych. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że nikt nie ucierpiał z powodu tego pożaru.
Szczegóły zdarzenia
Pożar został zauważony przez właścicieli zakładu meblarskiego. Spostrzegli oni ogień około godz. 7:00 rano. Niezwłocznie powiadomili straż pożarną. Akcja gaśnicza trwała łącznie 9 godzin. Najbardziej prawdopodobną przyczyną zdarzenia była awaria instalacji elektrycznej. Wprawdzie straty szacowaną są na około 500 tys. złotych, ale dzięki akcji strażaków udało się uratować mienie warte blisko 2 miliony złotych. Na szczęście, w trakcie trwania pożaru w środku zakładu nie przebywali pracownicy ani inni ludzie.