Prezydent Zduńskiej Woli, Konrad Pokora, nie zgodził się na realizację planów budowy miejskiej spalarni śmieci. Decyzję o odmowie wydania zezwolenia środowiskowego dla tego projektu poinformował lokalny Urząd Miasta.
Jak dowiadujemy się z obszernego, liczącego ponad 60 stron, uzasadnienia do decyzji, urzędnicy obawiają się szeregu możliwych negatywnych skutków budowy takiej instalacji. Wyraźnie zaznaczają, że nowa spalarnia mogłaby wpływać na pogorszenie zdrowia mieszkańców, prowadzić do znacznego wzrostu emisji zanieczyszczeń powietrza oraz intensyfikacji ruchu drogowego i wynikającej stąd emisji spalin. Dodatkowo podkreślono, że mogłoby dojść do deprecjacji wartości nieruchomości w mieście, zarówno mieszkań, jak i gruntów.
Takie argumenty przeciwko budowie spalarni były zgłaszane przez mieszkańców Zduńskiej Woli podczas publicznego wysłuchania, a także w petycjach i listach kierowanych do urzędu miasta. Prezydent Pokora zdecydowanie wsparł ich stanowisko, podkreślając, że operator planowanej elektrociepłowni nie rozwiał wszystkich zgłoszonych wątpliwości. W uzasadnieniu odmowy widać wyraźnie, że urząd miasta dokładnie przeanalizował i potwierdził słuszność wszystkich argumentów obywateli.
Decyzja ta przypomina o tym, że odpady do przyszłej spalarni miałyby być dostarczane z instalacji segregowania śmieci. Taki proces mógłby prowadzić do znacznego wzrostu natężenia ruchu samochodowego, co z kolei mogłoby spowodować zwiększenie hałasu i zanieczyszczenia powietrza w mieście.